uroczy zakątek zupełnie nad morzem, a właściwie na granicy zatoki gdańskiej i puckiej...w Rewie, gdzie zaprzyjaźniona Pani J. serwuje najsmaczniejszą rybę w okolicy..od lat sprawdzone miejsce i ludzie :))) polecam
...takie cudo dostałam od Paździora, twardziela o wrażliwym sercu...druga taka patera jest u Niego, sypie na nią ziarna ptakom...wysublimowana forma ..i jak musi smakować!
...dziś wpadłam koło południa na ryneczek..i takie oto maleństwo wypatrzyłam między bobem a sałatą, hi, hi....chcę zacząć tydzień optymistycznie i tak mi się właśnie kojarzą...
..jestem wśród tych, którzy kochają wojsko....klimat - jak na wojnie...tylko bezpiecznie i fajna zabawa...i szacunek dla munduru...nie wiedziałam, że tak mi się te imprezy spodobają...a dzieci!!! zachwycone.. każdy z nas miał na sobie element tzw. wojskowy, t-shirt moro, czapka moro, spodnie itd....pokaz militariów zachwyca!!! odkryłam to na żywo..polecam wszystkim Darłowo pod koniec czerwca...zobaczcie sami...
natura będzie mnie zachwycać zawsze...wschód słońca, zachód słońca, układ fal na piasku niesionym przez wiatr..tymczasem moje ukochane morze...polskie, cudowne, uśpione i pewnie niespokojne... żywioł
..tacy goście przylatują tam gdzie lubię przebywać...podobno jest to młoda sójka...bałam się, żeby jej nie spłoszyć...zdjęcie zrobiłam z okna przyczepy kempingowej...