Saturday, November 17

city from my story...

who knows?

4 comments:

MariaPar said...

Świetne foto. Rewelacyjne w kolorach.
Niedzielne uściski

Anonymous said...

Mrocznie nieco ale podoba nam się.
Serdeczności, uściski i w ogóle.

beataalfa said...

Wygląda jak ilustracja do jakiejś baśni! Za chwilę nadleci smok a ludzie wybiegną z domków i zaczną w panice uciekac przed jego płomieniami... :)Wiem,że nie to sobie wyobrażałaś, ale nie mogłam się powstrzymać - jak zobaczyłam to niesamowite zdjęcie wyobraźnia od razu ruszyła z kopyta :D

Pchełka said...

:) super powieść!! Uwielbiam....Taka interpretacja bardzo mi się podoba..Serdecznie Cię pozdrawiam...A.